Cześć!
Tym razem, przychodzę do Was z moimi ulubieńcami ostatnich miesięcy! Zdecydowaną większą liczbę książek, możecie podglądać pod hashtagiem #wkrotkichzdaniachBooks, tam wstawiam cyklicznie tytuły, które uważam za warte przeczytania.
To jak?
Zaczynamy!
Dwudziestosześcioletni Khai cierpi na zaburzenia autystyczne. Jego
głównym problemem jest brak zdolności do odczuwania głębszych emocji.
Mama chłopaka postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i znaleźć synowi
idealną kandydatkę na żonę. Wkrótce na swojej drodze dość przypadkowo
spotyka Esme, której proponuje zostanie „próbną” narzeczoną jej syna.
Dziewczyna początkowo się waha, ale w końcu uznaje, że to dla niej
jedyna szansa na lepszą przyszłość.
Uwiedzenie Khaia okazuje się jednak nie lada wyzwaniem. Starania Esme nie przynoszą pożądanych efektów, a chłopak wydaje się nieczuły na jej zaloty. Khai ceni sobie rutynę i ustalony porządek, a narzucona przez matkę narzeczona wprowadza w jego życie niepotrzebny chaos. Chłopak nie ma wiele czasu, żeby wreszcie zrozumieć, jak działa jego serce. Inaczej Esme wróci do domu na drugi koniec świata. Czy dwoje nieznajomych może stworzyć udany związek? Czy małżeństwo aranżowane okaże się receptą na szczęście? Jak zachowa się Khai, gdy pozna sekret, którego strzeże dziewczyna?
Uwiedzenie Khaia okazuje się jednak nie lada wyzwaniem. Starania Esme nie przynoszą pożądanych efektów, a chłopak wydaje się nieczuły na jej zaloty. Khai ceni sobie rutynę i ustalony porządek, a narzucona przez matkę narzeczona wprowadza w jego życie niepotrzebny chaos. Chłopak nie ma wiele czasu, żeby wreszcie zrozumieć, jak działa jego serce. Inaczej Esme wróci do domu na drugi koniec świata. Czy dwoje nieznajomych może stworzyć udany związek? Czy małżeństwo aranżowane okaże się receptą na szczęście? Jak zachowa się Khai, gdy pozna sekret, którego strzeże dziewczyna?
Najciekawsze w książkach Helen Hogan jest to, że bije z nich totalne ciepło! Historie, które opisuje autorka są tak przyjemne i ciekawe, że chce się więcej i więcej...
Jak kochać samego siebie i jak żyć w zgodzie z samym sobą? Moja jedna z ulubionych książek, po które sięgam każdego dnia, aby przeczytać motywacyjny tekst. Niewiele słów, powoduje burze w mózgu! i takie coś, lubię!
Karolina wiedzie stabilne i w jej opinii, boleśnie nudne życie – ma
męża, z którym prawie już nie rozmawia, dom pod Warszawą i niezbyt
pasjonującą pracę w szklanym wieżowcu, do którego codziennie rano
dojeżdża podmiejską kolejką. Coś zakłóci jednak ten spokój. Zacznie się
od problemów w pracy i związku, aż nagle życie Karoliny wywróci się do
góry nogami. I w momencie kiedy kobiecie będzie się wydawało, że już nic
dobrego jej nie spotka, na horyzoncie pojawi się przystojny i
tajemniczy mężczyzna. Zadba o Karolinę tak, jak dawno nikt o nią nie
zadbał…
No powiem szczerze, przeczytałam ją w dwa dni! Strasznie wciągająca, trzepiąca emocjami! Mnóstwo zwrotów akcji, że aż pojawia się pytanie: ale jak to!? Książka jet pełna ognia, namiętności i istnego szaleństwa.
Wydawałoby się, że małżeństwo Maggie i Franka jest szczęśliwe i pełne
miłości. Okazuje się jednak, że mąż i żona od pół roku nie zamienili ze
sobą ani jednego słowa. Jedzą razem posiłki i śpią w jednym łóżku w
coraz bardziej niezręcznym milczeniu. Co sprawiło, że Frank zamilkł i
zamknął się w sobie? Ogłuszająca cisza staje się dla Maggie nie do
zniesienia. Kiedy pewnego dnia Frank znajduje żonę nieprzytomną na
podłodze w kuchni, grunt usuwa mu się spod nóg. Wie, że to jego
milczenie popchnęło ją do próby samobójczej. Maggie trafia do szpitala,
gdzie zostaje wprowadzona w śpiączkę farmakologiczną. Nawet jeżeli
odzyska przytomność, nigdy nie będzie już taka sama.
"Tajemnica, którą nosił w sobie przez pół roku, zniszczyła go. Odebrała mu coś więcej niż głos, przeniknęła każdą sekundę i minutę życia, każdy dzień, który udało mu się przetrwać, naznaczyła całe jego istnienie" - mocna, dobra książka. Autorka genialnie buduje napięcie czytelnika i zachwyca, coraz to nowszymi sekretami bohaterów.
Prowokująca do myślenia opowieść o czerpaniu korzyści z chodzenia, szukaniu własnej drogi i kontrolowaniu emocji. Autorem książki jest norweski podróżnik i pisarz Erling Kagge – pierwszy człowiek, który dotarł samotnie na biegun południowy, zdobył Mount Everest, biegun północny i dwukrotnie przepłynął Ocean Atlantycki.
Ta książka to akt buntu wobec szybkiego, bezwzględnego i głośnego współczesnego świata, będącego w wiecznej pogoni za dobrami materialnymi i bogactwem. To też wezwanie do tego, by wyjść, choćby na chwilę, poza pełne ograniczeń, zorganizowane życie.
Książka spowodowała u mnie wyciszenie i taki "spokój ducha". Przyjemnie się ją czytało, dowiadując o korzyściach z chodzenia, chodzenia własną drogą.
nie pykło :D pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjuż działa!:)
Usuń"Test na miłość" mam w planach.
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńZnam tą ostatnią ksiażkę, ale nie czytałam. Co do pierwszej to chętnie bym przeczytała, bo jestem zafascynowana autyzmem :)
OdpowiedzUsuńpolecam!
UsuńCzytałam tę ostatnią książkę. Mnie też się spodobała. ;)
OdpowiedzUsuńooo!:)
UsuńSporo ciekawych pozycji, a najbardziej zaintrygowały mnie Ciche dni :-)
OdpowiedzUsuńDobra książka!🙂
Usuń"Mowa serca" w planach, natomiast o "Osaczonej" czytałam dość negatywną opinię i jakoś się zniechęciłam.
OdpowiedzUsuńdla mnie - świetna! :)
Usuń