"Bo do tanga trzeba dwojga, zgodnych ciał i chętnych serc. Bo do tanga trzeba dwojga tak ten świat złożony jest" - tak skojarzyły mi się te słowa z piosenki Krzysztofa Cugowskiego. Każdy z nas wie, że nie istnieje jeden przepis na związek, chociażby maciupeńki - z którego moglibyśmy korzystać i go spełniać..Każda z nas zna- chociażby z doświadczenia, książek, gazet pare takich typów, którym nie wystarczy nawet tango. Zaś wystarczy tylko uciec, tylko gdzie? - a nawet gdzie pieprz rośnie, będzie znacznie lepiej!
Z humorystycznym akcentem chcę przedstawić 5 przykładów, które pierwsze mi przychodzą na myśl. Niemniej jednak wiem, że jest ich znacznie więcej. Aby rozpocząć ten cykl spraw damsko - męskich, zaczynam od poniższych stwierdzeń:
1. "POCZUJ MOJEGO BICKA, MAŁA"
I znów uderzył...
Raz uderzył - przepraszam, to ja się źle ubrałam i sprowokowałam Cie. Drugi raz uderzył - nie wiem dlaczego, ale przeprosił.. więc? chyba nie będzie co jakiś czas bił? Ostatnio mi kupił kwiaty i byliśmy razem w kinie, więc chyba już nie uderzy?... PROSTY PRZYKŁAD, od czego się zaczyna. Tłumaczenie, że raz czy dwa razy tak zrobił a później było jak w bajce Disney'a więc warto dać szansę - mówimy stanowcze nie. To jest prosty przykład przemocy domowej, która od tak się nie zakończy. Jego biceps z dnia na dzien może rosnąc - w przeciwieństwie, nasza siła życiowa maleje.
2. "RACJE MAM JA I TYLKO JA"
Chce rządzić i wydawać polecenia. Racje ma tylko on, mówiąc że jest przeciwnikiem palenia tytoniu (zaś wieczorami objada się fast-foodami i pije hektolitry piwa), głośno komentując jakie to niezdrowe i aby brać przykład z niego. Partnerka powinna chodzić "jak w zegarku". Należy już w początkowej fazie bycia razem, zastanowić się czy warto angażować się w taki toksyczny związek.
3. "CIAPCIAK"
Życie jest tak beznadziejne, ponieważ nie potrafię wymienić żarówki, więc " Panie Boże, jakiego mnie stworzyłeś - takiego mnie masz". Zero pojęcia, zero obeznania a na głowie dwójka dzieci i żona utrzymująca nas. Czy tak wygląda przykład mężczyzny?
4."MAMUSIOWY"
To, że traktuje swoją rodzinę bardzo dobrze - jest ważne. Lecz nie daj się zwieź, gdy ciągle w każdej sprawie leci do swojej mamy nie potrafi się jej sprzeciwić oraz porównuje Cię z nią - wtedy uciekaj gdzie pieprz rośnie! Możesz być pewna, gdy pojawi się konflikt na lini Ty - jego matka, wybrany przez Ciebie mężczyzna nie stanie po Twojej stronie. Więc zostanie Ci tylko rosnący pieprz.
5. Przysłowiowy "PIOTRUŚ PAN"
To facet, który nie ma zamiaru dorosnąć mimo cykających wskazówek. Skupia się na sobie, wyglądzie, zabawach, kumplach i życiu w danej chwili. Nie lubi kompromisów i rezygnowania z tego, czego chce. Jest to mężczyzna, na wakacje, romans lecz nie na dalsze życie.
Jeśli jesteś mężczyzną i zastanawiasz się dlaczego kobiety od Ciebie spieprzają, powyższy tekst naprowadzi Cię na początek drogi. Zaś jeśli jesteś kobietą i powyższe opisy przedstawiają Twojego partnera - zaczynam Ci współczuć, pakuj walizki i uciekaj!
"O kobietę trzeba dbać cały czas i nie można myśleć, że się ją zdobyło raz na zawsze. Należy to robić wciąż na nowo, a wtedy rozkwita jak kwiat. Jeżeli się o nią nie dba i o nią nie walczy, to więdnie i... rozkwita przy innym”
Kiedyś czytałam, że wybierając partnera powielamy wzorce jakie wynieśliśmy z domu. Nie twierdzę, ze jest tak zawsze.. ale im więsza trauma w dzieciństwie, tym większe prawdopodobieństwo katastrofy w dorosłości. Szczególnie wtedy.. kiedy nie przepracujemy w sobie tego, co nas boli.
OdpowiedzUsuńTaki przykład.
Moja kumpela ma wspaniałego ojca. Dobrze zarabia i do tego ogarnia dom, sprząta pierze, robi zakupy, gotuje... ona sama jeszcze NIGDY nie miała faceta, bo szuka ideału, jakim jest jej tata.
Z psychologicznego punktu widzenia, wybieramy sobie partnerów takich, jacy są nasi ojcowie. Więc dobrze czytałaś! A przykład, trafiony w sedno.
UsuńPozdrawiam
Niby tak.. ale akurat mój Darek jest zupełnie inny niż mój Śp tata
UsuńMój Szymcio jest też totalnym przeciwieństwiem Mojego Tatusia. Punkty jak najabardziej prawdziwe, sama nie wiem który jest najwazniejszy bo każdy przyniesie prędzej czy później jakąś katastorfę. Mam nadzieję, zże post dotrze do wielu dziewczyn, które być może nie są jeszcze świadome. Buziaczki :*
UsuńTo tylko psychologiczny punkt. Sama również się pod tym nie podpisuje bo mój Andrzej nie jest taki jak mój tata. Więc to tylko czyste badania i teoria nie wszędzie się sprawdzająca :)
UsuńSama bym lepiej tego nie ujęła! :D
OdpowiedzUsuńNienawidzę typów mamusiowatych :D
OdpowiedzUsuńhaha... ale się uśmiałam :P bardzo fajnie ujęłaś ten temat :) Dodałabym nawet: MACHO - chojrak, buhaj co więcej mówi niż robi, a świat kręci się przecież wokół niego i jego przyjemności. Zarabia na swoje zabawki na wszelkiego rodzaju kombinacjach i machlojach.
OdpowiedzUsuńteż pomyślałam o tym przykładzie, ale niestety za szybko zrobiłam obrazek głowny z pięcioma przykładami:D
UsuńMęczyłam się przez pięć lat z gościem, który był połączeniem punktu nr 2 i 4... nie wiem jakim cudem i dlaczego ja tyle w tym wytrwałam.
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście mój się nie zalicza do żadnego z opisywanych przez Ciebie typów ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście mój nie zalicza się do żadnej grupy :)
OdpowiedzUsuńPrzydatny post, trzeba się strzec od takich kolesi! Samo zło :D Na szczęście mój chłopak taki nie jest ;>
OdpowiedzUsuńZgadzam się z wszystkim co napisane wyżej. Jak koleżanki wyżej mam takie szczęście, że spotkałam "normalnego" faceta:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNa szczęście spotkałam kogoś kto kompletnie odbiega od przedstawionych przez ciebie typów. Fajny, humorystyczny post. Uśmiałam się jednak wiem, że kobiety posiadające takich Panów raczej nie mają się z czego śmiać.
OdpowiedzUsuńhttp://shizuko-ai.blogspot.com/
Fajnie, że Ci się podobał!:)
UsuńJa chyba zawsze trafiam na Piotrusia Pana :D hahaha idealnie opisane :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;) Tak Po Prostu BLOG Dziękuję za odwiedziny :)
Zdecydowanie zgadzam się z tymi 5 punktami! Niestety w obecnych czasach coraz częściej takie sytuacje występują... :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Świetny post, mamusiowy chyba najgorszy jak dla mnie typ ;D
OdpowiedzUsuńDla mnie wszystkie te przykłady to wybór porażka. Na szczęście mój mąż nie zalicza się do żadnego z tych wzorców, ale faktem jest, że wybiera się w oparciu o wzorzec wyniesiony z domu. Mój mąż zachowaniem przypomina mi bardzo mojego Tatę, który był wspaniałym mężem i ojcem. Moja Mama zawsze mówiła, że ma cudownego męża. Teraz ja tak mówię o moim mężu i nie ubarwiam, bo nie muszę. :-) Jest cudowny. :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się!:) Pozdrawiam Ciebie i męża!
UsuńZwiązek mojej koleżanki z Włochem rozpadł się właśnie przez to że mamusia była na pierwszym miejscu
OdpowiedzUsuńhahah świetnie to ujęłaś! Dla mnie wszystkie te przykłady to totalna porażka, jednak najgorszy jak dla mnie jest chyba mamusiowy oraz bijący kobiety...jak tak w ogóle można? Masakra, że tacy mężczyźni istnieją...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie! UNREALIZABLE
Ano niestety, istnieją. Co najgorsze? jest ich coraz więcej (ostatnio czytałam że wzrasta liczba mężczyzn bijacych swoje partnerki)
Usuńmój chłopak to żaden z wymienionych, chyba dobrze :)
OdpowiedzUsuńhttp://majaikarolina.blogspot.com/
Piękny jest ostatni cytat. Te porady z całą pewnością kiedyś mi się przydadzą :p Pozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Chyba najgorsi to ciapciakowy - jak to świetnie ujęłaś i mamusiowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kaktusowy Sad
ostatni typ najgorszy;p
OdpowiedzUsuńO ile ciapakowi i Piotrusiowi Panowi dałabym szansę (o ile pokażą, że chcą się zmienić), tak pozostałym typom powiedziałabym zdecydowanie nie. Nie warto pakować się w toksyczne związki... no ale może właśnie dlatego wciąż jestem sama :)
OdpowiedzUsuńJaki by nie był zawsze będzie miał wadę ;)
OdpowiedzUsuńmiło mi się czytało nowy wpis ;)
www.moda-eny.blogspot.com
Z tym ostatnim typem miałam ostatnio do czynienia...Jezu...nigdy więcej.
OdpowiedzUsuńno kochana, wreszcie się Ciebie doczekałam... tak tu zaglądam, zaglądam a Ciebie ani widu, ani słychu :P
OdpowiedzUsuńa co do meritum- masz rację, od takich typów najlepiej trzymać się z daleka. A szczególnie od "damskiego-boksera".
Pozdrawiam :*
http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/
Jak miło!!!! Ale postanawiam poprawę:*:*:*
UsuńJak miło!!!! Ale postanawiam poprawę:*:*:*
UsuńTo prawda, tacy faceci są najgorsi. Z pozostałymi jeszcze jako tako da się wytrzymać, ale ten pierwszy to już katastrofa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
W tym momencie cieszę się że:
OdpowiedzUsuńa. mam dopiero 15 lat a moje doświadczenie z chłopakami to gdy w przedszkolu chodziłam z Adasiem z grupy przez trzy dni bo mnie o to poprosił
b. jestem jedną z tych nielicznych która nie myśli póki co o chłopakach, czasami zastanawiam się co ze mną nie tak, że nie zwracam uwagi na to jaka " dupa " przeszła obok mnie w biedronce, ale w sumie po przeczytaniu tego posta cieszę się z tego, że jest jak jest, hahahah
pozdrawiam,
http://millkeyshake01.blogspot.nl
Jeszcze wszystko przed Tobą!
UsuńPozdrawiam
Nie zawsze zła przeszłość ma się odbić na naszym zwiążku...
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Kochana, ale my tutaj nie mówimy o przeszłości :) radzę aby przeczytać cały wpis.
Usuńhaha masz samą rację. Osobiście najbardziej irytuje mnie pierwsza i ostatnia grupa.
OdpowiedzUsuńMój Blog
Powiem Ci, że całkiem nieźle się uśmiałam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Mój blog
Czyli nie tylko ja mam wrażenie, że faceci to jakaś obca człowiekowi rasa :)
OdpowiedzUsuńI przez właśnie takie przypadki, cieszę się że żaden facet mnie nie wybiera tylko moje psełdokoleżanki.... to weryfikuje która była prawdziwa, a do tego sama musi męczyć się z typem którego mi sprzątneła z przed nosa... tak więc scenariusze o dziwo z happy endem :)
Obserwuję, fajnie że jesteś z moich rejonów :)
www.leyraa.blogspot.com
Zdarzają się wyjątki!:)
UsuńPozdrawiam
Dobre podsumowanie. Są typy osób, z którymi po prostu nie da się żyć.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Świetny wpis, nic dodać nic ująć! Przyszłość z takimi typami byłaby straszna!
OdpowiedzUsuńDziękuje za wizytę i komentarz u mnie i zapraszam częściej,
Może wspólna obserwacja?
Pozdrawiam ;*
http://perfectlyimperfect92.blogspot.com/
Misiu mi się trafił ... misiowy :). Choć początki bywały burzliwe :)!!! Wszystko da się wypracować :)!!!
OdpowiedzUsuńKurka, chyba najgorszy jest Piotruś Pan i Ciapowaty! Nie mogę się wypowiedzieć za dużo na temat chłopaków w związkach ,bo mam 15 lat i poważniejsze związania dopiero przede mną ale dzisiaj już wiem dzięki Twojej notce od jakich uciekać! Dzięki, buziak :* Obserwuję i mam nadzieję ,że również zaobserwujesz mojego bloga: iobiektywwsercu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCo racja, to racja... Mój pierwszy facet był z typu "poczuj mojego bicka" - zakończyłam to po pierwszym razie.
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Ja nie cierpię facetów dla których ważniejsze jest picie z kumplami, zamiast kobieta, którzy mówią, że im zależy i kochają, a tak na prawdę mało robią, aż w końcu związek się rozpada przez nich a obwiniają o to kobietę.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane, tak lekko, aż chce się czytać. :D
OdpowiedzUsuńZgodzę się, że takie typy nie reprezentują sobą zbyt wiele dobrego.
Pozdrawiam!
http://annie-kathe.blogspot.com
U mnie mój mężczyzna może idealny nie jest, ale narzekać naprawdę nie mam na co ;) I się zaopiekuje i pomoże, a najważniejsze jest to, że ppstępuje tak, że wiem , że jestem dla niego najważniejsza :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedzinki! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Mój luby na szczęście nie jest ani jednym z powyższych przykładów ;) Aczkolwiek wiem, że jest wielu takich facetów, niestety.
Pozdrawiam, mam nadzieję, że również dołączysz do grona moich obserwatorów :)
Czyli mam ogromne szczęście, mój przyszły nie należy do tych typów <3 besos desde Madrid!!
OdpowiedzUsuńwww.ladyagat.com
jestem w stanie po trochu znaleźć każdy z tych typów w moim mężu :D a mimo to i tak nie uciekłam :D
OdpowiedzUsuńSzczególnie od tego 1 bym uciekała...
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com/
3 , 4 , 5 to chyba najgorsze typy ! ;) Facet powinien być męski i to on ma dbać o kobietę ;)
OdpowiedzUsuńMój ojciec jest typem ciapciaka ;) Mój mąż jest zupełnie inny, potrafi wszystko sam zrobić u mnie na szczęście psychologia nie działa ani żaden z przykładów nie pasuje uff ;)
OdpowiedzUsuń1 i 4 to chyba najgorszy typ facetów z tych tutaj wymienionych. Dobrze, że na takiego nie trafiłam :)
OdpowiedzUsuńJakie to szczęście, że nie wszyscy faceci to typki z Twojej listy ^^ W tym mój mąż - codziennie za Niego dziękuję, nawet jak mnie czasem wkurza :P
OdpowiedzUsuńdokladnie! zgadzam sie w 100% wszyskich ktorych wymienilas trzeba unikac haha :D
OdpowiedzUsuńA takie zestawienie kobiet będzie? :)
OdpowiedzUsuńBo oczywiście ja się zgadzam z tym co napisałaś, to są przykłady złych lub wręcz patologicznych postaw. Ale nie tylko faceci są źli i niedobrzy. A to zazwyczaj na nich zwraca się uwagę. Dlatego fajnie by się przeczytało takie zestawienie dotyczące kobiet ;)
Pozdrawiam.
Pomyślę nad tym!
UsuńCiekawie ujęłaś te 5 typów. Najzabawniejsze bywa to, że niektórzy z takich osobników sądzą pewnie, że są oryginalni. A często ich sposób bycia jest do przewidzenia. xd
OdpowiedzUsuńMnie by chyba najbardziej przeszkadzał typ 1 i 2, bo takim mężczyznom trudno by było w ogóle jeszcze przemówić. Z resztą myślę, że można próbować jeszcze coś zdziałać - typowi 3 np. przydałaby się jakaś motywacja - choć to kwestia indywidualna. ;)
Pozdrawiam!
Unambitious33.blogspot.com
Trafnie to ujęłaś! :-)
OdpowiedzUsuńP.S: Mam nadzieję, że jeszcze będzie okazja, żeby się zobaczyć i porozmawiać Może na kolejnym spotkaniu blogerek? Pozdrawiam! :-)
Mój chłopak był kiedyś trochę takim Piotrusiem,teraz zdecydowanie taki nie jest. Człowiek może się zmienić :)
OdpowiedzUsuńOjjj...TAK! Lepiej jest mijać takich facetów z daleka...
OdpowiedzUsuńOjej opisałaś tak realistycznie wszystkie typy, chyba do każdego z nich potrafię dopasować kogoś :) Słuszne spostrzerzenia
OdpowiedzUsuńhttp://amateurphotographywithart.blogspot.com/
Ja miałam styczność z typem nr 2 ! I naprawdę nie polecam ! Awantury o wszystko ! A i ciężko się było z tego wydostać, bo manipulator jakich mało ! A reszty opisanych przez ciebie typów będę unikała ! Świetny post ! A ten ostatni cytat wspaniały ! ♥
OdpowiedzUsuńns-w-zwierciadle.blogspot.com
The post is wonderful! Thank you for sharing!
OdpowiedzUsuńirinathayer.com