Wszystko zalezy od Ciebie.

Kolejny wpis, ten z serii moich ulubionych. O tym, o czym lubię najbardziej pisać.

I tak pisałam,

jeden dzień, drugi, trzeci, skasowałam. Aż dziś wystukałam.

No bo przecież...

Wszystko zależy od Ciebie.

Spójrz na swoje życie.

Cokolwiek udało ci się osiągnąć aż do teraz, to potwierdza, że twoje życie działa.

Cokolwiek osiągnąłeś, to wszystko wyszło od Ciebie. 

To rezultat twoich wyborow, 

to rezultat twojego swiadomego działania. 

Tego co sam dokonałeś swoją ciężką pracą.

Teraz musisz zapytać sam siebie, czy satysfakcjonują cię te osiągnięcia które masz do teraz? Czy tego właśnie chcesz?

Jeśli nie podoba ci się to co sobą reprezentujesz, możesz to zmienić.  

MOŻESZ. 

To Ty jesteś reżyserem, to Ty piszesz ten scenariusz. Ty zajmujesz się produkcją, cokolwiek to jest. Jeśli to kit, jeśli to hit – Ty odpowiadasz: Za swoje czyny i za to co tworzysz.

Nikt nie może w to ingerować, to Ty jesteś kreatorem.

Najważniejsze co masz to czas. Możesz go wykorzystać by robić wszystko. Potrzeba trochę ciężkiej pracy i wytrwałości  a możesz osiągnąć wiele.. Nie jesteś na tym świecie tylko po to by sprostać czyimś oczekiwaniom. 

Jedyna osoba co może od ciebie czegoś wymagać – to jesteś ty sam. 

To Ty kreujesz swoją przyszłość.

Mało z nas, zadaje sobie pytanie: Czego oczekujesz od życia? Od siebie? Jakie mamy oczekiwania względem pracy? Kariery? Związków?.. co sprawi że będziemy szczęśliwi?

Jeśli chcesz zmienić swoje życie – musisz się postarać. Nikt nie wspiął się ‘od tak, po prostu’ na wyżyny. Wszystko zależy od nas samych. Jeśli my, pewnego dnia  powiemy sobie „To chcę robić, tego dokonam!” – to się stanie. Wiem to z autopsji, sądzę że jestem żywym, chodzącym przykładem - że można zmienić wiele w swoim życiu, a nawet tą większą część życia.

Nie wierzę, że są ludzie którzy nie chcą czegoś zmieniać w swoim życiu. Chociażby nawet codziennego ubrania. Ludzie są skonstruowani aby dokonywać zmian. Mniejszych i tych większych, lecz często towarzyszy przy tym – strach.

Kiedyś czytałam, jak Dr Norman Vincent Peale, genialnie zdefiniował „Strach”. Powiedział on, że strach jest najbardziej wyrafinowaną i destrukcyjną chorobą dotykającą ludzi.

Podpisuję się pod jego słowami, strach zabija nam marzenia, nadzieje, to on powstrzymuje nas przed zrobieniem czegoś, co wiemy że możemy – lecz on nas paraliżuje. Dlatego warto walczyć.

Walczyć o swoje życie, o to co chce się w nim robić.

No bo przecież?

ŻYCIE MAMY TYLKO JEDNO.

kliknij i polub mnie na fb :)